VIATORIS

Zobacz film dokumentalny o artystycznych poszukiwaniach malarza Piotra Jargusza, które można określić krótko słowami: Viatoris szuka domu. Między Wschodem i Zachodem. TUTAJ >>

VIATORIS – Wystawa obrazów ulicznych Piotra Jargusza.

Wystawa eksponowana jest w okresie 24 kwietnia – 5 maja w przestrzeni dzielnic Żoliborz – Bemowo- Śródmieście, w ciągu ulic: Gen. Wł. Andersa, Aleja Jana Pawła II, Aleje Solidarności, Marszałkowska (na odcinku Królewska – Plac Bankowy), Chałubińskiego, Aleje Niepodległości, Aleje Jerozolimskie, Aleje Powstańców Śląskich.

Kolejną odsłoną wystawy będzie jej prezentacja w Teremiskach zatytułowana Obrazy wiejskie, leśne i polne w dniach 7-15 czerwca 2012.

V I ATO R I S po łacinie znaczy Wędrowiec.

Bohater obrazów jest czytelny, odbiorca nie ma problemu, by się w nim rozpoznać. Idący, albo siedzący. Zdobywca, wygnaniec, uciekinier, najczęściej przechodzień, człowiek w drodze. Widok zwyczajny, a jednak odnoszący się do mitów, w których nie znajdziemy ani prostych 
rozwiązań, ani samych szczęśliwych zakończeń. Viatoris szukający domu to symboliczna historia ludzkości, która zaczęła się w momencie
wygnania Adama i Ewy z Raju. Wtedy człowiek poznał, co to śmierć i ból. Czyli, wygnanie jako stan dany, prawie permanentny. Podróż zaczyna się od rodzinnej sagi.

Viatoris szuka Domu i oczekuje ważnych dla siebie odpowiedzi. Ma w swoim ręku ważny atut. Posiada własny uniwersalny źródłowy język. 
Jest malarzem. Jego Viatoris jest formułą pytania, nieskończoną liczbą pytań bez odpowiedzi. Szuka Domu, czy właściwiej Domów.
Przyznaje się do posiadania licznych. Domem Viatorisa jest przecież też on sam, jego doświadczenie, jego pamięć. Jego domem są wartości,
które wyznaje; chciałby być sumieniem swoich wyborów. Zamieszkuje w domu swojego języka. Domem Viatorisa jest też Polska. Wierzący, ufa, a czasem nawet tęskni za Bogiem.

Polska, ojczyzna Viatorisa leży między Wschodem, a Zachodem. Zachód i Wschód są dla niego niesłuchanie ważne. Dwa lustra, bez których nie pojmie istoty swojej tożsamości. Nie pojmie istoty swojej duchowości. Viatoris myśli na sposób zachodni, ale czuje na sposób wschodni. Wie, że kultura wynikająca z doświadczenia jest bezcenna. Pragnie chronić to swoje dziedzictwo, ocalić siebie przed komercjalizacją 
i przed polityczną poprawnością. Viatoris w drodze do nowej rzeczywistości woli dzielić niepokój Odysa, niż reise fieber konsumenta.

Pamięć i tożsamość woli postrzegać jako skrzydła niż garb. Viatoris stoi wobec groźby nowego barbarzyństwa. Zadaje sobie pytanie na ile określa go jego własna kultura. Na ile go de finiuje w obecnej kulturze ofert. Za jego życia obalono Mur Berliński, lecz szybko zbudowano kolejne. Wolność jest dalej jego obsesją, Conradowska wierność, jego wyborem.

Maluje obrazy, mury, parawany. Malowidła na zdartych a fiszach i plakatach. Odpowiedzią na polityczny zgiełk są piszczałki i rogi zrobione z plakatów wyborczych. Imitacje, atrapy, destrukty. Zaledwie przypominają Trąby Jerychońskie zdolne obalać mury. Maluje chleby, znaki i konstrukcje domów. Oko Opatrzności przykleja na słupie ogłoszeniowym.

Viatoris rozpoczął „poszukiwania domu” w 2010 roku serią obrazów przyklejonych na słupy uliczne w Toruniu. W 2011 zawędrował do Rumunii (Muzeum w Cluj Napoce, Narodowa Galeria Obrazów) i na Białoruś (równoległe wystawy w Galerii Portalu Internetowego TUT.BY w Mińsku i Muzeum Historycznym w Zasławiu.

Ciąg dalszy: 2012
Viatoris. Obrazy uliczne. Warszawa: Bemowo, Żoliborz, Śródmieście.
Viatoris. Obrazy wiejskie, leśne i polne. Teremiski, Puszcza Białowieska. 
Viatoris. Obrazy uliczne Tiumeń i Jartarskoje Sioło. Syberia. Rosja.
2013. Obrazy uliczne. Bruksela. 

Projekt od 2012 roku realizowany z Grantu Narodowego Centrum Nauki.

Zobacz fotoreportaż TUTAJ >>

PRACE: