Wystawa „Czujące drzazgi…” w Jaworznie

Muzeum Miasta Jaworzna zaprasza na wystawę w ramach Galerii Obecnej. Swoje rzeźby i rysunki zaprezentuje w Jaworznie Zbigniew Bury.

Prace Zbigniewa Burego to mieszanka formy i treści, w której każdy szczegół ma swoje znaczenie. Artysta jest rozpoznawalny zarówno ze względu na tematykę, którą porusza, jak i charakterystyczny język artystyczny. Zachwyt nad sztuką ludową, stopniowe upraszczanie form, geometryzacja i swoboda w deformacji elementów stanowią jego znaki rozpoznawcze.

„Rzeźby Zbigniewa Burego są wystruganą w drewnie opowieścią o życiu i losie Człowieka. (…) bywają drapieżnie brutalne, ale też pozostają czułe i delikatne.” Prof. Piotr Jargusz

Język plastyczny Burego niesie głębokie treści symboliczne. Nadawanie swoim postaciom wyrazistych nosów, wyłupiastych oczu czy łabędzich szyj, wychodzi poza ramy portretu i staje się opowieścią o ludzkich emocjach, tęsknotach i pragnieniach. W twórczości artysty, który – jak sam przyznaje – lubi się śmiać, nie brak jednak także humoru i radości życia. Na tym polu realizuje się najpełniej jako karykaturzysta, ukrywający się pod pseudonimem Alex Johanson.

Profesor Piotr Jargusz trafnie opisał twórczość Zbigniewa Burego jako “bezcenną przez swą moc”.

„Ślady piły i odciski palców, które zostawia Zbyszek w swoich figurach możemy wypełnić swoimi emocjami, wzruszeniami, myślami, żeby iść dalej Swoją Drogą w swoje życie i ważności, ubogaceni, utwierdzeni, że pomimo wszystko to Piękny Świat, w którym nie jesteśmy sami.” Prof. Piotr Jargusz

Wystawa prac Zbigniewa Burego pt. „Czujące drzazgi…” prezentowana będzie w siedzibie Muzeum Miasta Jaworzna, przy ul. Pocztowej 5, w terminie 30 czerwca – 28 lipca 2024 r.

Wernisaż ekspozycji odbędzie się w piątek – 5 lipca – o godz. 18.00! Wstęp wolny!!

Serdecznie zapraszamy!!


Transfuzja. Czujące drzazgi i ożywiona Ziemia

Jeśli myślę o sztuce Zbigniewa Burego, to jej genezy upatruję w Zachwycie. Jest w drewnianych figurach dzieci, ptaszkach, koniach/konikach, figurkach Anioła/Aniołka, Diabła/Diabełka Czułość. Polacy mają Zbigniewa Burego. Niemcy mają Georga Baselitza. I to nie chodzi o to, żeby się zeuropeizować – to nam nie grozi.

Mamy artystę, który w dwudziestym pierwszym wieku wobec nowej narracji: sztucznej inteligencji
i wirtualnej rzeczywistości, relacjonuje niewypowiadalne czasem słowami ludzkie doświadczenie w hołdzie i zachwycie nad Pięknem.

W połowie dwudziestego pierwszego wieku nie ma już ludu. Jesteśmy pogrobowcami jego doświadczenia i precyzji nazywania. O wagę i precyzję chłopskiego języka i nazywania można spytać Wiesława Myśliwskiego i Burego. Ma Zbigniew Bury dar precyzji i zdolność nazywania po imieniu. Jego rzeźbiarskie nazywanie/mowa przynależy zarówno sztuce i kulturze masowej, jak i wskazuje na swoje pochodzenie z opowieści źródłowych z dzieciństwa Świata.

Mam w Domu Anioła Pietrka grającego na basetli – siwy, rozczochrany, ani smutny ani wesół i Diabełka na kopytach, który gra na akordeonie. Mamy też ptaszki – trzy w locie i konia mocarnego. Patrzą na nas, na Dom, scenę życia. Zastanawiają, wzruszają, cieszą. Są dowodem na wagę i nie zastępowalność prywatnej ludzkiej opowieści, jako miejsca i sytuacji do spotkania człowieka z człowiekiem i jego dziedzictwem kulturowym.

Władysław Hasior, Antoni Kenar, Jan Szczepkowski i Jędrzej Wowro zastanawiając się nad nimi powiedzieliby, że powstały z Miłości. Że uzupełniają ciąg dalszy współczesnej polskiej rzeźby w drewnie,
a Bury jest zjawiskiem osobnym.

Prof. Piotr Jargusz
Kraków, 30 czerwca 2023 r.

Źródło: Muzeum Miasta Jaworzna

PRACE:

Czujące drzazgi foto